[8] - Dziś idziemy do moich rodziców.
- Cooo?! Dlaczego mi nic nie powiedziałeś. Ja się muszę przebrać.
- Ale nie musisz. Tobie we wszystkim ładnie. Jesteś piękna i moja. ;)
- No dobra.
- Idziemy.
No i poszliśmy. Jego rodzice byli bardzo mili i od razu ich polubiłam. Oni mnie chyba też. Zjedliśmy przepyszny obiad przygotowany przez panią Magdę, mamę i Kacper zabrał mnie do siebie. Leżeliśmy u niego na łóżku przytuleni i rozmawialiśmy o przyszłości. Czas leciał bardzo szybko i nie zauważyłam kiedy zrobiło się tak późno. Pożegnałam się z rodzicami Kacpra, którzy zapraszali mnie ponownie i wróciłam do domu. Oczywiście mój skarb mnie odprowadził i czule pożegnał.
|