Po nie przespanej nocy, stos chusteczek leży na moim łóżku.Wchodzi mama -Kochanie co chcesz na śnia.. Boże ! Co tu się stało ?! Katar masz? Wystarczyło powiedzieć, a bym poszła i coś Ci kupiła na przeziębienie. - Ale ja nie mam kataru ! Tylko, tylko .. mam alergie na takiego jednego .- no to zakupy czy znowu wrócisz na jebana ? - hahaha . Bardzo śmieszne. - Ty masz się uczyć, a nie ! - uczę się przecież . - tak, chyba patrząc na Jego zdjęcie . To co na śniadanie chcesz ? - Kanapka z nutella wystarczy i kakao . - okej. Ja tu zaraz wracam i nie ma być ani jeden chusteczki ! - mhmm ..
no i znowu zaczyna się dzień kolejnych porażek.
|