sytuacja znów się powtarza.. jak kiedyś siedzę do nocy przed laptopem pisząc z Tobą. znów mówisz, że kochasz. jak rok temu. tyle tylko, że od czasu kiedy mnie zostawiłeś - owszem, nie mogłam się pozbierać, ale już sobie wszystko poukładałam. a Ty wróciłeś. z brudnymi butami wszedłeś w moje życie jak gdyby nigdy nic. wszystko się zmieniło.. ludzie, w których towarzystwie się obracam, miejsca, w których przebywam. przez ten czas poznałam sporo osób, kilka odeszło.. więc widzisz, zmieniłam się także ja. może na gorsze, nie wiem.. jeśli chcesz, dobrze - przypominaj mi o swoim istnieniu. ale błagam Cię kurwa, nie wmawiaj mi, że kochałeś mnie przez ten cały czas. nie zniosę tego, nie zniosę gdy kolejny raz mnie zranisz..
|