I będę krzyczeć na całe gardło historię naszej miłości w rozpędzonym aucie z otwieranym dachem, w lewej ręcę trzymając tanie wino. Rozpuszczę włosy a prędkość i wiatr się nimi zajmą, nie będę się przejmować jak je później rozczeszę. Nie będzie później, będzie liczyła się tylko teraźniejszość.
|