Chcę być miłym zapachem,
który drażniłby nozdrza,
obiecywał tak wiele,
jednak jestem ostrożna.
Chcę być ciepłym dotykiem,
co potrafi zniewolić,
jednak nie mam odwagi,
czasem dotyk zaboli.
Chcę być zwykłym uśmiechem,
tym od ucha do ucha,
niebanalnym wyznaniem,
może zechcesz posłuchać.
Pozostanę nieznana,
niespełniona, daleka,
może kiedyś mnie spotkasz,
pozostaje mi czekać.
|