| nie mogłam pogodzić się ze świadomością, że musimy żyć osobno,
 bez szans na budzenie się w jednym łóżku, bez szans na miłość, którą można
 karmić się otwarcie, na oczach wszystkich, bez krat, bez granic, bez zakazów, bez ram,
 bez oburzenia, bez napiętnowania i pogardy świata.
 bez opamiętania... |