Myślę, wspominam, karcąc się za te marzenia.. Chyba czas najwyższy spojrzeć prawdzie w oczy, przełamać strach, stanąć w końcu prosto i w wysokich obcasach deptać przeszłość i gubiąc po drdze czas spędzony z nim .. Wszystko co Ci poświęciłam poszło na zmarnowanie.. Bezużytecznie wykorzystałeś dużą część mnie. Nie jestem odnawialnym źródłem energii, a na regenerację potrzebuję więcej promieni słońca i morskiej słonej wody, niż nie jedna eko-elektrownia .. Dziękuję za to, że teraz ufać już nie potrafię
|