Mamo czemu wychowałaś mnie na dobrego człowieka? Czemu nie mogę być chamska i ranić tak jak ranią mnie? A kiedy po prostu ktoś będzie chciał mnie skrzywdzić, zgubiłby prędzej dwie jedynki. Czemu? Wtedy życie na pewno byłoby łatwiejsze. Byłoby mniej łez, mniej cierpienia. Szybko bym zapominała i wcale się nie przejmowała. Żyła bym tym czy jutro kupię sobie nowe dresy, a nie tym, czy jutro w końcu o Nim zapomnę
|