Czy ja do cholery, nie mam prawa mieć problemów? I kurwa kto odebrał mi możliwość użalania się nad sobą?! To ja zawsze kurwa chodzę, jak trzeba to głaszczę po główce albo daję kopa w dupę, a słyszę w zamian "ogarnij się, przecież nie masz żadnego problemu ". Może i dla kogoś nie mam. Faktycznie dzieci w Zimbabwe umierają z głodu, ale ja nie mieszkam w Afryce, tylko tutaj. W tym durnowatym mieście. I mam trochę dość udawania jaka to ja jestem silna i nic mnie nie rusza. Bo kurwa nie jestem! Ale w sumie kogo to obchodzi, skoro większość patrzy tylko swojej dupy. Mówi się, że takie czasy. JA uważam, że czasy czasami ale przyjaciele powinni być przyjaciółmi, znajomi znajomymi, ludzie ludźmi - zawsze. I na tym skończę.
|