GRATULUJĘ, kurwa!po kilku miesiącach do tego doszedłeś. Owacje na stojąco! nie powiem, że żałuję, bo nie żałuję, ani miesiąca, tygodnia, godziny, minuty czy sekundy czekając na ciebie. Nie żałuję, ani jednego dnia! Ani tego, że cię poznałam. Wręcz przeciwnie, cieszę się, bo chociaż przez chwilę mogłam poczuć się jak w niebie. I jedno co mnie boli, to ten stopień mojej naiwności. Bo teraz wiem, że gdyby ci naprawdę zależało znalazłbyś drogę, chociażby przez piekło. Przez cholere czternaście lat potrafiłam wytrzymać bez twojego zniewalającego uśmiechu, twojego ciepła, twoich dłoni, teraz kurwa też wytrzymam. Dam radę ! . dziękuje, mimo wszystko. To była nasza bajka, właściwie jeden rozdział. Ale dziękuję. Szkoda tylko, że przerosła cię ta pieprzaona upartość , że nie potrafiłeś zaryzykować.
|