Po raz pierwszy zobaczyła go na zajęciach tanecznych. Miał jasne włosy, głębokie spojrzenie i był wysoki. O razu się jej spodobał. Jednak wiedziała, że nie ma u niego szans. Gdy muzyka rozległa się z głośników, zaczęła tańczyć. Stał nieruchomo i się w nią wpatrywał. Po zajęciach podszedł. I powiedział ,,Cudownie tańczysz. Musisz się ze mną umówić". I tak zrobiła. On również tańczył nieziemsko. Zakochali się w sobie od pierwszego wrażenia. Nie mogli oderwać od siebie oczu. Po prostu połączył ich taniec. Strasznie się sobie podobali. A ona nie mogła doczekać się kolejnego spotkania. Bo miała zobaczyć się z nim. Znowu. I znowu móc patrzeć w jego oczy. Patrzeć na jego ruchy. Patrzeć na niego. I czuć jego rękę w swojej dłoni. Po prostu oszalała. Taniec i On. Jej dwie nowe pasje. / s.z.w
|