znowu rozpieprzyłeś wszystko co już poskładałam, moja praca poszła się jebać przez Twój przyspieszony oddech przy moim uchu, krótkie intensywnie wbijające się w moje oczy spojrzenie zielonych oczu, szept tak kuszący i odszedłeś, znowu, zawsze tak robisz.
|