Boję sie że ona nie jest artystką. Nic jej nie boli nawet gdy rzeźbi ból. Dlatego jej nie wychodzi. Van Gogh cierpiał, gdy malował. Obciął sobie ucho, wiesz ? Beethoven, gdy komponował, płakał. Bo był głuchy. Goya, wielki artysta, całe życie był przerażony ze spalą go na stosie. A Boshowi śniły sie potwory, które malował, bo bał sie spać. Gustaw Mahler, taki kompozytor, cierpiał na depresję, a Czajkowski prawie zwariował. Ona ma życie poukładane, a ja nie jestem pewna czy to dobrze. / tam gdzie spadają anioły
|