dla mnie to wszystko staje się jakieś takie nudne i przereklamowane. monotonia wkrada się w moje życie. rutyna zabija mnie od środka. chcę od tego uciec, ale nie wiem jak. chcę od tego uciec, ale z drugiej strony boje się zmian jakie mnie czekają, co jeśli wpakuję się w jeszcze większe bagno niż to w którym tkwię obecnie? to nie chodzi o to, że wyrwę się na melanż z przyjaciółmi pod koniec tygodnia, tu chodzi o codzienność, szarą durną codzienność.
|