a może w szczęściu właśnie chodzi o to, że nie może ono wiecznie trwać? Przecież gdyby było by ciągle w końcu byśmy mieli go dość, jak cierpienia. Może właśnie chodzi o to, że nie możemy przyzwyczaić się do szczęścia ponieważ już by nas tak nie cieszyło... już by nie nazywało się szczęściem. / gryze_ziom
|