-tęsknisz za nim? -nie.. tylko... -tylko co? -tylko czasami, gdy wstaje rano i widze puste miejsce obok mnie, gdy wychodze z domu na spacer, a jego nie ma przy moim boku... tylko teraz gdy siedzę tu z Tobą, a wiem, że gdyby był blisko, to byłabym z nim... i nie chodzi o to, że był wazniejszy, bo jesteście na równi... choć teraz już nie, ale był ważny. i nadal troche jest.
|