[4]I kolejnego wieczoru, kiedy usypiacie bez tego smsa, bez tej uśmiechniętej mordki, przychodzą do was właśnie takie przemyślenia. Dlaczego Bóg postawił nam na drodze szczęście a potem je zabrał? Tamten koniec był początkiem czegoś nowego, lepszego. Czy tu też tak będzie? Czy może to jest jakaś kara? Każdego wieczora prosicie o jakieś wyjaśnienie. Pytacie dlaczego? Potem następuje rezygnacja.. [pomaranczowelato]
|