Powiedziałam, że nim gardzę i te moje myśli i słowa są jednoznaczną oceną jego postawy i działania, czy też - jak sądzę - jego bierności. A przecież nie znam ani jednej jego myśli. Nie wiem czy można sądzić człowieka, tylko na podstawie słów i gestów. Słowa i gesty mogą być wieloznaczne, jeżeli nie zna się prawdziwego sensu słów, milczenia, gestów. Nie powinnam sądzić nikogo, na podstawie przesłanek, które mogą być złudne. I nie tyle zdumiewa mnie swój sąd, ile jego pochopność.Bo przecież wszystko mogłoby wyglądać inaczej.
|