opadła na łóżko, twarz zakrywała dłońmi, z oczu bezustannie leciały jej łzy. -dlaczego?! krzyczała patrząc się na krzyż. -dlaczego mi to zrobiłeś? dlaczego akurat on?! co on ci zrobił?! była w takim szoku, że ledwo łapała oddech, dusiła się własnymi łzami. nie mogła wytrzymać, nie chciała żyć, ból rozrywał ją od środka na kawałki tak małe jak pokruszone lusterko. poszła do kuchni, wyjęła z szafki silne tabletki nasenne wydawane na receptę. zostało 5. wzięła wszystkie 5, lecz bała się, że to za mało. roztrzęsiona pobiegła do barku, wyjęła kilkuletnie wino domowej roboty, wypiła na raz jedną pół butelki. nie miała siły na nic, położyła się spać. już nigdy się nie obudziła... / zycietodziwka
|