Często mijamy swoich rówieśników, dorosłych i starszych ludzi, ich częsty uśmiech na twarzy nie oznacza, że są szczęśliwi, tak w głębi duszy są samotni, a my przechodzimy obok nich obojętnie, mamy ich gdzieś bo każdy myśli tylko o sobie i swoich problemach , "nikt" nigdy nie widzi innych, a jak dochodzi co do czego to każdy widzi każdego tylko nie siebie. Pozory często mylą. Miło jak do nas ktoś podejdzie i zapyta jak sie czujemy, czy w czymś pomóc, prawda? / myskimolife
|