"By owoc z drzewa urwać, w twarz zaśmiać się światu. Tak donośnie bezczelnie, raz odrzucić kanon, reguły. Lecz świadomie by czystym obudzić się rano. Ten świat nie ma sumienia, ten świat nie chce się zmieniać. On swoje dzieci zjada by karmić swoje pragnienia. "
|