zaczynałam się podnosić, żyć ze świadomością, że nie będzie już Ciebie. wychodziło mi idealnie. uśmiechałam się. do czasu. w chwili, gdy zobaczyłam Cię z daleka bez namysłu poszłam w Twoją stronę. żałuję tego. ujrzałam Cię z bliska. zostałam tam. zupełne ignorowanie otoczenia. nie obchodziło mnie nic. liczyłeś się tylko Ty. słuchawki w uszach i dźwięki piosenek kojarzących się z Tobą. raj na ziemi? pozorny. natłok myśli. w tamtym momencie uświadomiłam sobie, że koniec tego wszystkiego co osiągnęłam. serce zaczęło bić szybciej. miłość wygrała ze zdrowym rozsądkiem. znów na Twój widok w moich oczach pojawiają się łzy. serce zaczyna bić szybciej. wiem, że już nigdy nie będziesz mój. boli. żyję nadzieją, że pewnego dnia dowiem się, że odwzajemniasz moje uczucie i chcesz być ze mną. pragnę usłyszeć od Ciebie te dwa jebane słowa. poczuć Twój dotyk, Twoje usta. żałuję tego, że zjebałam wszystko, co było między nami.
|