' przyjdź do mnie ' - odczytałam smsa i po kilku minutach już byłam pod jego domem . weszłam do jego pokoju , stał koło okna balkonowego sącząc drinka . - co jest? - zapytałam siadając na łózko . - to prawda? prawda , że kręcisz coś z Emilem? nie kłam kurwa , ja wiem wszystko . - krzyczał machając rękami . - chyba Cię pojebało , Emil to jest mój przyjaciel , przecież wiesz , że on ma dziewczynę poza którą świata nie widzi , wiesz dobrze że ja i Emil jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi i nie wyobrażamy sobie bez siebie życia , nic poza tym . nie chciałabym zjebać takiej przyjaźni związkiem . o co w ogóle ty mnie posądzasz? od kiedy Cię interesuje? przecież ostatnio masz na mnie wyjebane i się mną nie interesujesz , ciągle tylko kumple i melanże . - darłam się wstając i udając się do drzwi . wtedy uderzył szklanką o podłogę rozbijając ją na tysiące małych kryształków . - odezwij się jak zmądrzejesz . - syknęłam i wyszłam z pokoju .
|