Kiiedyś biegalaam do drzwii równo o 16.20 bo mama miała rwóciic do doomu cieszyłam sięę na jeej przyjściie , zawsze wszystko poaptrzątane ona przychodziła ja sie na nią rzucałam i tuliłam , ona zawsze mniie przytulala i mówiła ze ma cos dla mnie jakies spineczki lub bluzeczkę . A teeraz .? Teeraz zamykaam drzwi na klucz wiiem ze wraca o teej sammeej godziiniie ale nie biegne do drzwii nie czekaam na nia , żyje swoiim światem , ona zawsze dzwonii do drzwi wtedy wchodze i mówię tylko 'cześć mamuś' i spowrotee idę do sięębie , czyżbyym dorastaała .? . / wohhoho_czeekolaadoowo
|