Wydaje się kwestia bezsporną, że mężczyzna, nawet jeśli odda się jakiejś sprawie lub jakiemuś Bogu, nie osiągnie prawdziwej dojrzałości ani nie zazna duchowej pełni, dopóki nie podda się jakiemus wpływowi uczuciwemu, który uwrażliwi jego inteligencję i pobudzi, przynajmniej na początku, moce miłości. Tak samo jak człowiek nie może żyć bez światła, tlenu czy witamin, podobnie mężczyzna żaden mężczyzna i żaden człowiek nie może się obejść bez Tego, Co Kobiece.
|