Nawet idąc jebaną ulicą lub wsiadając do tramwaju widzę Cię. Widzę Cię z Twoją dziewczyną. Przyznam niezła jest. Pewnie też fajna. Życzę Wam szczęścia i w ogóle. Teraz widzę Cię szczęśliwego, uśmiechniętego. Ty ją chyba naprawdę lubisz. Tylko po co ja Cię tak często teraz z nią widuje? Jakaś wizja z góry? Porada? Oświeć mnie jeszcze bardziej. A najdziwniejsze jest to, że się przyznajesz. Nawet jak przejdę i jestem tyłem do Ciebie to mnie zawołasz. Człowieku ogarnij się. Choć nie ta dziewczyna zmienia Cię chyba na lepsze... :) Cieszę się ;DD
|