Hmm... Co się z nami stało.... Powiedzmy, że dzień jak co dzień. Najpierw flirtujemy, a nasza rozmowa jak zazwyczaj kończy się kłótnią. Nie wiem czemu ale tak jest i już. Przypomnij sobie pewien piątek, gdzie bawiliśmy się jak nigdy. Sama tak mówiłaś. Dziś to już tylko wspomnienie tego co po nas zostało. Oboje wybraliśmy inne ścieżki wiedząc co do siebie czujemy. W życiu bywa różnie ale ja staram się z niego wziąć jak najwięcej, a Ty obdarzyć kogoś innego czymś więcej.
|