Siedziała bezradna nad jeziorem o 4.00 nad ranem i rozmyślała nad swoimi uczuciami. 'Może go kocham? A może tylko zależy mi na nim? Może po prostu chcę być kochana przez kogoś? I może boję się wchodzić w tak poważny związek? A co z tym drugim? Kurwa!' W tym momencie wstała i rzuciła z całych sił do wody butelką taniego wina, którą do tego czasu jeszcze trzymała w ręku i popijała raz za razem.
|