chciałabym teraz stąd wyjechać, zniknąć tak na jakiś tydzień, dwa ewentualnie siedem. mieć całkowitą ciszę i spokój wokół aby wszystko przemyśleć i poukładać sobie. zrozumieć w końcu kto tak na prawdę jest dla mnie ważny i dobry. wyłączyć telefon, wsiąść w pierwszy lepszy pociąg i odjechać na drugi koniec polski mając przy sobie tylko ukochaną mp4.
|