- Babciu, nie kupuj nic. Naprawde. Prosze Pana niech Pan nic nie sprzedaje tej Pani . - No przykro mi, ale nie mam prawa nie sprzedać, chyba że osoba jest pod wpływem alkoholu ... - Właśnie ! ta Pani jest pod wpływem alkoholu , wlasnie tak ! / niezrownowazona ( moja rozmowa ze sklepowym . PS. Babcia i tak kupiła ciasto -,- )
|