Kolejny łyk piwa poczuła w swoich delikatnych ustach, wyobrażając sobie smak jego pocałunków.. figlarnych, prowokujących o smaku nikotyny i zielonego Lecha. Poczuła delikatny zawrót głowy, dokładnie taki jaki czuła, gdy pieścił jej ciało.. Krople łez zaczęły spływać z jej oczu, ból w klatce piersiowej diametralnie się nasilił, lecz po chwili otarła łzy wznosząc kolejną kolejkę `za twoje szczęście, kochanie`.. spojrzała w gwieździste niebo, które cierpiało razem z nią .
|