Gdy zbliżał się wieczór, obserwowałam niebo i chmurki znikające za horyzontem. Patrzę jak promienie słońca odbijają się od tafli wody. Widzę pojawiający się księżyc, nadsłuchuję ćwierkających świerszczy. Wspominam pobyt na wsi i sen na sianie. A ciebie wtedy nie było...
|