kiedyś zrozumiesz . niszczyłeś to , co napotkałeś na swojej drodze . dlaczego ? bo nie potrafiłeś być nikim innym , nie próbowałeś być dla mnie , byłeś dla siebie , byłeś bezsensu . było wtedy ciemno , na niebie była jedna jedyna gwiazda . szliśmy ulicą koło mojego domu , ale nie patrzyłeś na mnie jak zawsze , nie patrzyłeś w ogóle . byłeś ciepły jak zawsze ale wiesz , chyba już nie dla mnie . powiedziałam Ci , że nie chcę , żeby to był koniec .. zamknęłam oczy , poczułam gorącą łzę na policzku i chyba to było jedyne dla mnie ciepło , bo ty po prostu poszedłeś . Gwiazda zgasła ..
|