Ciężkie noce to coś, czego nie da się uniknąć. Dobra muzyka, tabliczka białej czekolady... nic nie jest w stanie ukoić bólu serca, który jest tak rozrywający, że ręce drętwieją, a serce obija się o żebra i masz wrażenie, że zaraz się zatrzyma. Ból spowodowany tęsknotą i samotnością jest nie do opisania. Myślę o nim, o tym, ile razem przeżyliśmy, ile nas ominęło, i ile stracimy przez to, że nie ma już NAS. Mogę żyć z myślą, że go nie ma, ale nie mogę z tym, że straciłam coś, co było mi pisane. Kiedyś, kiedy będzie już lepiej, kiedy rany się zagoją, a serce uspokoi, zadzwonię do niego i opowiem o tych nieprzespanych nocach, mokrych od łez poduszkach i kaloriach jakie przyswoiłam…
|