Zamiast uśmiechu , grymas a oczy przepełnione łzami .
Nie widzę powodów do dalszego funkcjonowania ..
Najgorsze jest to , że nie potrafię powiedzieć Ci co mi jest .
Nie potrafię określić ... brakuje mi słów ? .
I znowu coś rozpieprza mnie od środka .
Sprawia , że nie mogę normalnie funkcjonować a uśmiech na twarzy jest wymuszony , żeby nie pytali co się stało .
Głowa pęka mi od natłoku myśli ..
Chciałam sobie wszystko poukładać ..
ale jak zaczęłam to ból nie pozwolił mi tego kontynuować ! .
|