i choć jestem cholernie szczęśliwa czasami mam ochotę przejść się jak kiedyś samotnie, jak najdalej, ze słuchawkami w uszach, z smutnymi piosenkami i ze łzami płynącymi z oczu, które zawsze mi towarzyszyły. wiem, to dziwne. brakuje mi smutku... widocznie za bardzo się do niego przywiązałam.
|