wstałam sobie dzisiaj rano, na lajcie poszłam się myć. wychodzę z łazienki a moja mama do mnie: - czego ty robisz mi na złość i rozpierdalasz cały dzień !?!. - ale co ja zrobiłam ?. - siedzisz w łazience dwie godziny, a mieliśmy na groby rano jechać !!!. - ale ja przecież nie wiedziałam i nie drzyj na mnie ryja bo to nie moja wina a poza tym nie siedziałam 2 godziny w łazience. - nie mów tak do mnie !! rozpierdoliłaś mi cały dzień !!!. '' poszłam sie ubrać, a ona pojechała. chuj wie gdzie i po co, ale jebie mnie to. kocham moją rodzine naprawdę. / zm_
|