A teraz siedzę przez telewizorem i z stygnącą już kawą oglądam bajki na Cartoon Network. Mija piąta nad ranem. Biorę łyk kawy. Zamyślam się na prawdę głęboko. Tak głęboko, że nie zauważam, gdy macha mi ręką przed oczami. Nawet łaskotki nie pomagają. Myślę, kiedy się rozstaniemy. To mnie boli, nie chcę tego. Myślę, jak to się stanie. Kłótnia? Może zazdrość? Bardzo często się tak zamyślałam. I zawsze dzieliłam się tym z nim przemyśleniami. Z rozmyślań wyrwało mnie jedno zdanie powiedziane tak łagodnie i słodko, że każda chciałaby to tak usłyszeć: Zawsze będziemy razem, zapamiętaj to, kochanie.
|