I przepraszałam tyle razy , że już mi niedobrze od tych przeprosin .Nie wiem co mogę jeszcze zrobić- popatrzyłam na niego .Nie mogłabym z nim być nawet gdyby wybaczył , nie chciałam go jeszcze bardziej ranić . Spuścił oczy i zacisnął wargi . Wiedziałam , że to koniec - Niech ci się dobrze żyje - dodałam , po czym wyszłam.
|