hmm.. coś jest nie tak . włosy niewyprostowane, upięte w kucyk. powieki pociągnięte cieniem w zielononiebieskim kolorze z drobnym brokatem. chusta na szyi w barwie morskiej. czerwone rurki. ultramarynowa bluzka z alabastrowym nadrukiem. i ten jeden, najmniej spodziewany element..uśmiech . to nie było podobne do niej, dziewczyny z włosami prostymi, rozpuszczonymi, tak, że zakrywały prawie połowę twarzy, z oczami podkreślonymi zaledwie poprzez wytuszowane, kruczoczarne rzęsy. chodzącej zwykle w szafirowo - czarnej arafatce, czarnej bluzce i dżinsach o typowo kobaltowej barwie, do tego bluzie kumpla, nieco za dużej i zbyt luźnej jak na jej drobne ciało, lecz świetnie dopasowaną do spuszczonej głowy i zwykłej, ponurej miny . to musiało coś znaczyć.. ciekawe co mogło się stać..? [truskawkowy_blond]
|