|
Nadal pamiętam jak upijałeś się i pisałeś żebym wyszła ,bo chcesz pogadać. Ja leciałam jak pojebana i słuchałam bzdur na temat Twoich uczuć. Oszukiwałam rozum twierdząc ,że to prawda chodź doskonale wiedziałam ,że kłamiesz. Żyłam z nadzieją ,że jutro będziesz mówił to samo. Ze złudną nadzieją...mijając się nawet na mnie nie spojrzałeś.[Ch]
|