Chowam się przed brutalnym życiem, w którym nigdy nie jest kolorowo...
Boję się spojrzeć przyjaciołom w oczy, po tylu głupstwach, które popełniłam...
Boję się ich reakcji, czy będą krzyczeć, czy będą chcieli mnie zrozumieć i pomóc z tym z czym sobie nie daję rady...
|