Tyle słów. Tyle słów, które nigdy nie powinny być wypowiedziane. Tyle łez. Tyle cierpienia, bólu, i po co to wszystko ? Przecież się kochamy, a tak bardzo wzajemnie ranimy. Wyciągamy nwajem brudy sprzed wielu miesięcy, wytykamy błędy, a przecież się KOCHAMY. To nas niszczy i ja to wiem. Chciałabym coś zrobić zaprzestać tym ciągłym kłótniom. Już nawet przestałam wierzyć w to, że kiedys będzie jeszcze tak wspaniale jak na początku. Ale... Będę walczyć, bo mam o co . O naszą miłość/kokaiina
|