jedyne, czego kiedykolwiek mogę oczekiwać od czegoś nazwanego pospolicie życiem, to huk rozpostartych skrzydeł wątpliwości wylatujących z głowy Twojej, czy mojej; to słodkie poczucie bezinteresowności, kiedy omijam urwanymi łukami poszczególne litery alfabetu; to pamięć, o zmianie czasu, w nadziei na lepsze dni.
|