|
Cześć, pamiętasz mnie? To ja. Ten, który nuci Ci płaczące melodie. Ten, którego uratowałaś, kiedy był sam na krańcu świata. Ten, który dał Ci gwiazdę z nieba i oddał swoje serce. Ten, który jak dziecko po nocach podążał za Tobą i uważał Cię za Boga. Ten, który oddałby dla Ciebie wszystko i mógłby umrzeć dla Ciebie. Ten, któremu krew na widok Twego uśmiechu zaczyna gnać szybciej. Ten, który otulał Cię bezkarnie, i dłonią dotykał Twych policzków. Ten, który uważa Cie za swój sens i bicie swego drżącego serca. A teraz do widzenia. Nie ma już nut, wplata Ci je we włosy ktoś inny. Oddałaś mu moją gwiazdę. Nie.. to nie była już moja gwiazda, przecież Ci ją oddałem.. no tak, masz rację. teraz pozostaje mi tylko poniewierać się w smutku i szukać Cię we wspomnieniach. /podobnopopierdolony
|