Nie wiem co daje mi silę by jeszcze żyć i iść dalej ... może nadzieja w to ze jeszcze będzie lepiej. Czasem gdy budzę się rano to myślę ze juz nie dam rady ... ze to jest za trudne. Nie mam żadnego wsparcia ... jestem tylko ja ... ja i nikt po za mną. To MUSI się zmienić bo dłużej już tego nie zniosę. Nie chce rezygnować z życia choć wiem ze jak dalej tak pójdzie to powiem w końcu szach-mat. Chce się poczuć wyjątkowa i chce żeby ktoś w końcu dostrzegł mnie z tego tłumu - wierze w to ze ten dzień kiedyś nadejdzie.
|