monolog.
Rozmowa z samym sobą jest tak bardzo ważna
bez różnicy która , wyjątkowa była każda.
Życie nie jest prostą drogą , to nie łatwa sprawa
codziennie rano budzi mnie mocna , czarna kawa.
Próbuje żyć i łapać każdą chwilę
wiem , że są ulotne, doceniam , żadnej nie mylę.
Narkotyzuje się starymi wspomnieniami
wypełniają moją głowę , karmią dusze , są marzeniami.
Zwykłe ludzkości skrzydła unoszą mnie wysoko
gdzie nigdy nie dojrzy żadne ludzkie oko.
Pragnę żyć dobrze , czerpać radość z chwil
choćbym była od was daleko , nieważne ile mil.
Chce być blisko choć czasem nie umiem
tak łatwo się gubię w obcych ludzi tłumie.
Zahaczam o niebiosa , bywam czasem w piekle
tak bardzo mi daleko ciągle jest do Ciebie.
|