dla przyjaciela.
Chodź ze mną za rękę, porozmawiajmy o tym.
Znam Cię tyle czasu, wiem, że masz kłopoty.
Nie mówisz tego wprost lecz widzę to w Twoich oczach,
wiem, że coś poszło nie tak, od tamtego dnia nie śpisz po nocach.
Tak mówisz.
Ja słucham i staram się zrozumieć.
Pamiętasz? Kiedyś łączyło nas wyjątkowe uczucie.
Trochę się pozmieniało, rzadko możemy rozmawiać.
Zwykłe wyjście na spacer, dziś dla nas ekscytująca wyprawa.
Po wszystkich tamtych chwilach została nuta sentymentu,
jednak ja Ciebie rozumiem, drugi raz nie popełniłbyś błędu.
Jednak takie jest życie.
Nie możemy nic zmienić.
Trzeba się z tym pogodzić.
Chodź na spacer.
Pierwszy dzień jesieni.
|