Boję się , że nie doczekam Świąt Bożego Narodzenia, wakacji gdzie mogłam zobaczyć Ciebie, a jesteś dla mnie bardzo ważny. Żałuję że już nigdy nie zobaczę jednej z najważniejszych osób w moim życiu. Tej którą kocham jak nikogo innego. Tego że już nigdy nie doświadczę już radości ani szczęścia czy smutku i płaczu. Że nigdy nie spełnię swoich marzeń ani planów na życie. Ale czasem w życiu człowieka przychodzi taki moment że ma przed sobą dwa zakręty. I spośród nich musi wybrać jeden by dalej żyć. I mógłby wybrać ten dobry, ale ludzie wyrządzają mu krzywdę i ma na sobie ciężar, którego nie jest w stanie unieść i sam nie może już sobie pomóc. W końcu znajduje jedyne rozwiązanie. Może nie te właściwe. Ale wie, że pewne osoby dzięki niemu być może zrozumieją swoje zachowanie i być może się zmienią. Pisze to ze łzami w oczach, bo nigdy bym nie pomyślała , że takie coś będzie miało miejsce w moim życiu i najchętniej cofnęła bym czas ale nie jestem w stanie tego zrobić.
|