czasem życie stawia człowieka przed rozstajem dróg. trzeba wtedy wybrać między tym, to co mówi rozum, a tym, co krzyczy serce... wiele ludzi słucha rozumu... lecz czy warto? czy warto nie mieć czego wspominać na starość, czego opowiadać wnukom bo bało się zaryzykować? według mnie lepiej pójść za tym, co podpowiada serce... najwyżej troche się pocierpi jeśli nie wyjdzie... przecież w życiu liczą się zajebiste wspomnienia, nie mądre decyzje.
|